czwartek, 19 września 2013

od Vanessy do Coliego


> CHodziłam samotnie po łące. Znudziło mi się towarzystwo siotry , lecz nikogo prócz Cassandry. Postanowiłam kogoś poznać. W oddali zauważyłam samotnego psa. Wyglądał bardzo podobnie do mnie. Ach tak! To był Coli. Ten owczarek niemiecki z naszej watahym Może się z nim zaponzam? Dobra Vanessa,  weź się w garść!
> - Hej... - powiedziałam nieśmiało do psa
> - Cześć , miło cię widzieć Vanessa...- powiedział miło
> ,, myślała , że bedzie trudniej '' - pomyślałam i odetchnełam z ulgą
> - Masz dzisiaj wolny dzień? - zapytałam z uśmiechem
>
> <Coli?>

sobota, 14 września 2013

od Kaysie - "nowe znajomości " do Rafaello

Mało kogo znałam tutaj, smuciło mnie to.
 Biegłam brzegiem morza, z daleka ujrzałam białego psa.
 Podbiegłam.
 - Hej !
 - Cześć - uśmiechnął się.
 - Jestem Kaysie, a ty ? - zaśmiałam się uroczo.
 - Mam na imię Rafaello. Jesteś ze sfory ?
 - Myhmm.. - przytaknęłam i usiadłam na piasku.
 - Nie widziałem Cię tu jeszcze. - przysiadł się.
 - Możliwe - zaczęłam pisać na piasku.

 < Rafaello ? ^^ >

niedziela, 8 września 2013

Od Arii

- Cześć, wszyscy zaproszeni? - spytałam radośnie.
- Tak! - odpowiedział entuzjastycznie Riven.
- Świetnie. - uśmiechnęłam się - Jak podobają się wam dekoracje?
- Są cudowne...
- Impreza zacznie się za kilka godzin, może coś zjemy? - zaproponował Taj.
- Taaak! Jestem głodny! - krzyknął szczeniak.
Przyniosłam kilka kawałków mięsa doprawionych rozmarynem oraz sok z jagód. Gdy już zjedliśmy, posprzątałam. Bawiliśmy się z naszym synkiem w chowanego, gdy zaczęli przychodzić pierwsi goście...

<Ktoś z gości, Tajler?>

sobota, 7 września 2013

od Tajlera do Arii

- to świetny pomysł  impreza na twoją cześć hmmm to wiesz mam pewien pomysł może pójdziesz ze mną zaprosić wszystkie psy ze sfory by cię poznały a mama zrobi przyjęcie co o tym myślisz?
- idziemy!!!
poszliśmy razem z Rivenem poszukać wszystkich psów i przy okazji lepiej się poznać. Najpierw poszliśmy nad wodospad i usiedlismy patrząc na wodę .
- to jest moje ulubione miejsce
- ale to zwykły wodospad
- wcale nie zwykły nocą jest magiczny a poza tym lubię tu przychodzić pomyśleć
- no to fajnie chodźmy dalej bo tu nikogo nie ma.
- no dobrze  to chodźmy do lasu
Poszliśmy do lasu a tam spotkaliśmy Colliego
- cześć Colli - zawołałem
o cześć Taj co tam , a ten maluch to kto?
- To jest Riven mój przybrany syn i z tej okazji będzie impreza wpadniesz?
- jasne do zobaczenia
- pa
- pa
po jakimś czasie wróciliśmy do domu a Aria kończyła dekoracje

Aria?

Od Rivena - do Tajlera

Uradowany przytuliłem się do Arii i Taj- do moich nowych rodziców.
- Dziękuję!
Mama i tata uśmiechnęli się tylko.
- Może to jakoś uczcimy? - zaproponowała mama.
- To znaczy...? - spytałem zaciekawiony.
- Zrobimy przyjęcie!

<Tajler?>

od Tajlera do Rivena

- to smutne, (popatrzyłem na Arię , która puściła mi oczko na znak zgody)
 Wiesz ,teraz masz nową rodzinę Mnie i Arie o ile tego chcesz (popatrzyłem na szczeniaka z uśmiechem )
i co ty na to Reven?