Sfora psiego serca
Bo gdy wierzysz . . . wszystko jest możliwe !
czwartek, 13 lutego 2014
czwartek, 19 września 2013
od Vanessy do Coliego
> CHodziłam samotnie po łące. Znudziło mi się towarzystwo siotry , lecz nikogo prócz Cassandry. Postanowiłam kogoś poznać. W oddali zauważyłam samotnego psa. Wyglądał bardzo podobnie do mnie. Ach tak! To był Coli. Ten owczarek niemiecki z naszej watahym Może się z nim zaponzam? Dobra Vanessa, weź się w garść!
> - Hej... - powiedziałam nieśmiało do psa
> - Cześć , miło cię widzieć Vanessa...- powiedział miło
> ,, myślała , że bedzie trudniej '' - pomyślałam i odetchnełam z ulgą
> - Masz dzisiaj wolny dzień? - zapytałam z uśmiechem
>
> <Coli?>
sobota, 14 września 2013
od Kaysie - "nowe znajomości " do Rafaello
Mało kogo znałam tutaj, smuciło mnie to.
Biegłam brzegiem morza, z daleka ujrzałam białego psa.
Podbiegłam.
- Hej !
- Cześć - uśmiechnął się.
- Jestem Kaysie, a ty ? - zaśmiałam się uroczo.
- Mam na imię Rafaello. Jesteś ze sfory ?
- Myhmm.. - przytaknęłam i usiadłam na piasku.
- Nie widziałem Cię tu jeszcze. - przysiadł się.
- Możliwe - zaczęłam pisać na piasku.
< Rafaello ? ^^ >
Biegłam brzegiem morza, z daleka ujrzałam białego psa.
Podbiegłam.
- Hej !
- Cześć - uśmiechnął się.
- Jestem Kaysie, a ty ? - zaśmiałam się uroczo.
- Mam na imię Rafaello. Jesteś ze sfory ?
- Myhmm.. - przytaknęłam i usiadłam na piasku.
- Nie widziałem Cię tu jeszcze. - przysiadł się.
- Możliwe - zaczęłam pisać na piasku.
< Rafaello ? ^^ >
niedziela, 8 września 2013
Od Arii
- Cześć, wszyscy zaproszeni? - spytałam radośnie.
- Tak! - odpowiedział entuzjastycznie Riven.
- Świetnie. - uśmiechnęłam się - Jak podobają się wam dekoracje?
- Są cudowne...
- Impreza zacznie się za kilka godzin, może coś zjemy? - zaproponował Taj.
- Taaak! Jestem głodny! - krzyknął szczeniak.
Przyniosłam kilka kawałków mięsa doprawionych rozmarynem oraz sok z jagód. Gdy już zjedliśmy, posprzątałam. Bawiliśmy się z naszym synkiem w chowanego, gdy zaczęli przychodzić pierwsi goście...
<Ktoś z gości, Tajler?>
- Tak! - odpowiedział entuzjastycznie Riven.
- Świetnie. - uśmiechnęłam się - Jak podobają się wam dekoracje?
- Są cudowne...
- Impreza zacznie się za kilka godzin, może coś zjemy? - zaproponował Taj.
- Taaak! Jestem głodny! - krzyknął szczeniak.
Przyniosłam kilka kawałków mięsa doprawionych rozmarynem oraz sok z jagód. Gdy już zjedliśmy, posprzątałam. Bawiliśmy się z naszym synkiem w chowanego, gdy zaczęli przychodzić pierwsi goście...
<Ktoś z gości, Tajler?>
sobota, 7 września 2013
od Tajlera do Arii
- to świetny pomysł impreza na twoją cześć hmmm to wiesz mam pewien pomysł może pójdziesz ze mną zaprosić wszystkie psy ze sfory by cię poznały a mama zrobi przyjęcie co o tym myślisz?
- idziemy!!!
poszliśmy razem z Rivenem poszukać wszystkich psów i przy okazji lepiej się poznać. Najpierw poszliśmy nad wodospad i usiedlismy patrząc na wodę .
- to jest moje ulubione miejsce
- ale to zwykły wodospad
- wcale nie zwykły nocą jest magiczny a poza tym lubię tu przychodzić pomyśleć
- no to fajnie chodźmy dalej bo tu nikogo nie ma.
- no dobrze to chodźmy do lasu
Poszliśmy do lasu a tam spotkaliśmy Colliego
- cześć Colli - zawołałem
o cześć Taj co tam , a ten maluch to kto?
- To jest Riven mój przybrany syn i z tej okazji będzie impreza wpadniesz?
- jasne do zobaczenia
- pa
- pa
po jakimś czasie wróciliśmy do domu a Aria kończyła dekoracje
Aria?
- idziemy!!!
poszliśmy razem z Rivenem poszukać wszystkich psów i przy okazji lepiej się poznać. Najpierw poszliśmy nad wodospad i usiedlismy patrząc na wodę .
- to jest moje ulubione miejsce
- ale to zwykły wodospad
- wcale nie zwykły nocą jest magiczny a poza tym lubię tu przychodzić pomyśleć
- no to fajnie chodźmy dalej bo tu nikogo nie ma.
- no dobrze to chodźmy do lasu
Poszliśmy do lasu a tam spotkaliśmy Colliego
- cześć Colli - zawołałem
o cześć Taj co tam , a ten maluch to kto?
- To jest Riven mój przybrany syn i z tej okazji będzie impreza wpadniesz?
- jasne do zobaczenia
- pa
- pa
po jakimś czasie wróciliśmy do domu a Aria kończyła dekoracje
Aria?
Od Rivena - do Tajlera
Uradowany przytuliłem się do Arii i Taj- do moich nowych rodziców.
- Dziękuję!
Mama i tata uśmiechnęli się tylko.
- Może to jakoś uczcimy? - zaproponowała mama.
- To znaczy...? - spytałem zaciekawiony.
- Zrobimy przyjęcie!
<Tajler?>
- Dziękuję!
Mama i tata uśmiechnęli się tylko.
- Może to jakoś uczcimy? - zaproponowała mama.
- To znaczy...? - spytałem zaciekawiony.
- Zrobimy przyjęcie!
<Tajler?>
od Tajlera do Rivena
- to smutne, (popatrzyłem na Arię , która puściła mi oczko na znak zgody)
Wiesz ,teraz masz nową rodzinę Mnie i Arie o ile tego chcesz (popatrzyłem na szczeniaka z uśmiechem )
i co ty na to Reven?
Wiesz ,teraz masz nową rodzinę Mnie i Arie o ile tego chcesz (popatrzyłem na szczeniaka z uśmiechem )
i co ty na to Reven?
Subskrybuj:
Posty (Atom)