- Cześć, wszyscy zaproszeni? - spytałam radośnie.
- Tak! - odpowiedział entuzjastycznie Riven.
- Świetnie. - uśmiechnęłam się - Jak podobają się wam dekoracje?
- Są cudowne...
- Impreza zacznie się za kilka godzin, może coś zjemy? - zaproponował Taj.
- Taaak! Jestem głodny! - krzyknął szczeniak.
Przyniosłam kilka kawałków mięsa doprawionych rozmarynem oraz sok z jagód. Gdy już zjedliśmy, posprzątałam. Bawiliśmy się z naszym synkiem w chowanego, gdy zaczęli przychodzić pierwsi goście...
<Ktoś z gości, Tajler?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz