niedziela, 28 lipca 2013

od Ajry do Tajlera



 - Kolejna przygoda? - uśmiechnęłam się.
 - Dokładnie.
 Wyruszyliśmy na poszukiwania.
 - Gdzie zaczniemy szukać? - spytałam.
 - Myślę, że powinniśmy sprawdzić nad rzeką.
 - OK, chodźmy.
 Potruchtaliśmy w stronę rzeki i po 15 munutach przedzieranuia się przez krzaki dotarliśmy na miejsce.

 Tajler? Sorry, że tak krótko, ale mam brak weny:(

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz