Gdy się obudziłem słońce dopiero wstawało , nie chciałem budzić mojej koleżanki , tak słodko spała. Postanowiłem iść na polowanie . Udało mi się upolować sarnę więc wróciłem do szałasu Aria już wstała .
- śniadanko !
- to bardzo miłe jestem strasznie głodna
- no to jedzmy , jedna chyba starczy
- jasne , że tak , ale mogłeś mnie obudzić to byśmy poszli razem
- mogłem , ale nie chciałem cię budzić
- aha
Po jedzeniu wybraliśmy się na krótki spacer i poszliśmy nad rzekę . Bawiliśmy się w Berka a potem dla żartów wepchnąłem Arii do wody.
< Co dalej? - sorli , że tak krótko >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz