poniedziałek, 29 lipca 2013

Od Tajlera do Ajry

poszliśmy nad rzekę ale tam go nie było lecz w powietrzu unosił się dziwny zapach.
- - myślę , że on spadł gdzieś na plaży....
- na pewno?
- tal bo jeśli tu go nie ma
- możemy sprawdzić 
Poszliśmy w  stronę plaży po drodze zaczęliśmy się wygłupiać 
- Ariia i Tajler najwięksi odkrywcy , na tripie meteorytu - powiedziałem z uśmiechem 
- ciekawe jakich rozmiarów będzie ta skała może być ogromna , albo maleńka
gdt doszliśmy na miejsce ujrzeliśmy średnich rozmiarów skałę , z której się dymiło 

                    

-łał nie zła skałka powiedziałem  patrząc na kamień
- no , ale w ogóle dziw , że nic się nie zniszczyło 
- prawda , wiesz może pokarzemy ją alfie ona się zna na kosmosie powinno się jej spodobać 
- racja , ale przecież jej tego nie zaniesiemy 
 - prawda więc może ja tu poczekam a ty pójdziesz po nią?

Aria?  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz