- no dobrze więc zaczynajmy ! - powiedziałem radośnie
- to co najpierw?
- ehh podstawy
a więc tak ja będę pokazywał i mówił jak każda figóra się nazywa a ty powtarzaj ok?
- dobrze
zabraliśmy się do ćwiczeń najpierw baletowych dla rozgrzewki. A potem pokazałem Arii kilka układów ulicznych.
- i jak ci się podoba?
- miałeś rację to nie jest takie trudne
- dziękuje powiem ci szczerze , że ja na początku uczyłem się tylko tańca ulicznego , ale potem zainteresował mnie balet bo wiesz coś nowego i teraz sama widzisz... Co ze mnie wyrosło ?
- dobry nauczyciel(uśmiechnęła się sunia) \
- dzięki (odwzajemniłem uśmiech )
- proszę
A co teraz będziemy robić?
- masz ochotę przejść się nad jeziorko?
- tak , chętnie
Poszliśmy nad jeziorko kamienne i spacerowaliśmy przy wodzie. Stanąlem łapami na kamieniu i patrzyłem na wodę po chwili moja przyjaciółka zrobiła to samo.
- wiesz co ? słońce zaraz zacznie zachodzić więc to dobry pomysł , żeby coś ci pokazać
- A co takiego ?
- choć
zaprowadziłem ją nad wodospad usiedliśmy na trawie i patrzyliśmy na wodę zaczynało się ściemniać.
- Aria ufasz mi?
- taaaik , a o co chodzi?
Nic nie mówiąc zasłoniłem jej oczy łapą .
- ale , po co ....
- zaraz zobaczysz , a no i mów mi Taj
odsłoniłem jej oczy a woda zaczęła się mienić przeróżnymi kolorami.
Aria?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz